Czy kiedykolwiek słyszałaś/-eś o czymś takim jak dieta sensoryczna? Z czym Ci się kojarzy ten termin?
Mnie z jedzeniem, ale dieta sensoryczna nie ma żadnego związku z tym co jemy. Jest to bardzo indywidualne podejście do potrzeb sensorycznych danej osoby, oparte na teorii integracji sensorycznej. Po raz pierwszy została skonstruowana w 1984 r., a jej autorką jest Patricia Wilbarger. Początkowo była używana jako kontynuacja wczesnej interwencji u noworodków warunkach domowych. Później stała się kompleksowym podejściem używanym w ASI.
Dieta sensoryczna składa się z:
👉 aktywności, które dostarczają właściwiej dla danej osoby ilości bodźców dotykowych, przedsionkowych i proprioceptywnych
👉 modyfikacji środowiska przez zredukowanie bodźców, odpowiednie urządzenie pokoju czy sali lekcyjnej, edukację rodziców, co wpływa na poprawę uwagi i optymalne uczestnictwo w życiu codziennym danej osoby
👉 techniki Therapressure, czyli szczotkowania ciała wg techniki i przeszkolenia autorek J. i P. Wilbarger.
Dieta sensoryczna to szczegółowy program działania, opracowany dla danego dziecka, który dostarcza właściwą ilość bodźców sensorycznych i pozwala na utrzymanie uwagi i odpowiedniego zachowania w ciągu dnia. Powinna być zaplanowana przez wykwalifikowanego specjalistę SI. Cechuje ją proaktywność, zmienność w zależności od potrzeb danego pacjenta.
Po co używa się diety sensorycznej? Głównym celem jest wspomaganie procesów samoregulacji i organizacji zachowania dziecka. Dodatkowo świadomość własnych emocji jest kluczowa w procesie zdobywania nowych umiejętności, uczenia się, a także funkcjonowania w danym środowisku sensorycznym (przedszkolu, domu, szkole itp.).
Dobrze dobrana dieta sensoryczna poprawia:
✅ zachowanie dziecka
✅ zwiększa uwagę i poziom koncentracji
✅ organizacje i kontrolę zachowania
✅ samokontrolę i samoregulację
✅ reakcje emocjonalne na problem
✅ komunikację i współpracę z dzieckiem.
Źle skonstruowana dieta może powodować jeszcze większą dezorganizację dziecka, dlatego musi być tworzona i nadzorowana tylko przez wykwalifikowanego specjalistę. Negatywne konsekwencje wprowadzenia złej diety sensorycznej to przestymulowanie i przeciążenie dziecka, nadmierny wzrost pobudzenia lub wręcz przeciwnie reakcje wycofania, mogą się również pojawić problemy ze snem.
Podsumowując, dieta sensoryczna to wielowymiarowe podejście do danego pacjenta, ściśle powiązane z terapią SI.